Pornografia z amatorkami to temat rzeka. Swojego czasu kojarzono je przede wszystkim z wielkimi wytwórniami, jak Hustler i jego Barely Legal, które szukały młodych dziewczyn, chętnych do współpracy przy sesjach i filmach porno. Lary Flynt na tym polu poszedł dużo dalej niż inny gigant erotyki na amerykańskim rynku – Hugh Hefner. Choć obaj w swoich pismach przedstawiali tzw. girl-next-door, czyli dziewczyny z sąsiedztwa, to w zupełnie innym świetle. W przypadku Playboya były to przede wszystkim zdjęcia prezentujące soft erotykę. Hustler nie miał takich oporów – często prezentowane fotografie były ostrym porno, które spotkało się z bardzo kontrowersyjnymi reakcjami ze strony amerykańskiego społeczeństwa.
Dzisiaj amatorskie zdjęcia i filmy pornograficzne w wydaniu wielkich wytwórni, choć wciąż chętnie oglądane, nie wywołują tak dużych emocji. Wielu widzów bowiem zauważa ich odrealnienie – świetna praca operatora, perfekcyjny make-up, gotowy scenariusz… To prowadzi do tego, że autentyczność amatorek mocno spada. Nic dziwnego zatem, że prawdziwe amatorskie porno dopiero miało zacząć królować w Internecie. Jeśli jesteś fantem domowej pornografii i ciekawi Cię, jak się rozwijała, w tym artykule znajdziesz na ten temat najbardziej interesujące informacje. Zostań więc z nami i przekonaj się, jak ewoluowała ostra erotyka spod dachów domów zwykłych ludzi!
Jak to się wszystko zaczęło?
Kiedy powstały pierwsze prawdziwe amatorskie porno? Zdjęcia tego typu z pewnością już dawno w przeszłości stanowiły atrakcyjną kolekcję w albumach wielu ludzi. Jednak epoka domowej pornografii dopiero miała się rozpocząć w latach 90. XX wieku. Pierwsze tego typu materiały nagrywane były przede wszystkim przez gwiazdy Hollywood. Każdy wszak doskonale pamięta rzekomo skradzione i opublikowane w raczkującym jeszcze Internecie nagranie Pameli Anderson-Lee i jej męża, rockowca Tommy’ego Lee. Były to ich taśmy z podróży poślubnej, które ktoś miał skraść w czasie włamania. Później wątpliwej jakości urywki filmu trafiły do sieci, a stamtąd – do mediów. Choć Pam znana była przecież z produkcji erotycznych, nagranie i tak wywołało niemały zamęt w amerykańskim społeczeństwie. Do dzisiaj jednak wciąż pozostają wątpliwości, czy faktycznie nagranie zostało skradzione i udostępnione przez włamywacza… czy też wszystko było ukartowane przez parę. Nie sposób bowiem zauważyć, że przynajmniej na pewien czas zrobiło się o niej głośniej.
Sprawdź również: Gdzie kupić amatorskie zdjęcia erotyczne?
Choć publikacja kompromitujących treści erotycznych nie była niczym nowym, w tym przypadku stanowiła pewien precedens. Część z nich bowiem zaczęła celowo organizować „wycieki”, by nabić sobie popularność. Tak było między innymi z Kim Kardashian i Ray J-em, a także z Paris Hilton, których ostre nagrania miast gorszyć, przysparzały im coraz większej popularności.
Szerszy dostęp do Internetu – nowa era amatorskiego porno
Prawdziwy boom na pornografię jednak rozpoczął się wraz z powszechniejszym dostępem do Internetu. Producenci filmów i zdjęć dla dorosłych od razu podłapali ogromne możliwości tego medium. W krótkim czasie więc zaczęły powstawać liczne strony z najróżniejszymi treściami. Większość z nich to oczywiście produkcje profesjonalne. Natomiast te darmowe, oferowane przez Brazzers czy innych producentów są zazwyczaj jedynie zajawkami, albo krótkimi filmami, jakie nie mogą mierzyć się z pełnometrażowymi, wysokonakładowymi produkcjami. Przez pewien czas wielu odbiorcom to wystarczało. Jednak coraz więcej ludzi chciało być nie tylko adresatami takich materiałów, ale i ich twórcami.
Modele i modelki-amatorki pojawiały się wpierw na stronach powiązanych z wielkimi firmami branży porno. Po pewnym czasie w szybkim tempie zaczęły powstawać blogi z amatorskimi zdjęciami, na których „prawdziwe dziewczyny z sąsiedztwa” występowały w najróżniejszych figurach lub pozycjach seksualnych. Był jednak pewien problem – Internet to nieprzebrane morze stron internetowych, a wyszukiwanie takich blogów nie należało do łatwego zadania. Toteż nie każdy twórca amatorskiego porno mógł dotrzeć do takiej ilości odbiorców, do jakiej by chciał. To jednak nie zmienia faktu, że w całym Internecie były tysiące takich osób.
Kolejnym polem, gdzie możliwa była wymiana takich zdjęć były czaty. Wśród kanałów dyskusyjnych na popularnych serwisach internetowych szybko zaistniały pokoje o treści erotycznej. Tam zaś pojawiali się nie tylko rozmówcy, którzy pragnęli albo porozmawiać o swoich doświadczeniach lub odkrywać uroki cyberseksu, ale i amatorki chcące sprzedać swoje fotki.
Zapotrzebowanie więc na darmową, jak i odpłatną wymianę treści erotycznych rosło. To zaś nie mogło umknąć uwadze gigantów internetowych. Zaczęli więc powoli wychodzić naprzeciw tym oczekiwaniom.
Portale dla entuzjastów domowych zdjęć i filmów dla dorosłych
Z chęci do dzielenia się fotografiami (nie tylko erotycznymi) w Internecie zaczęły rodzić się różne portale. Na polskim gruncie pierwszą dużą stroną, która utrzymuje się do dzisiaj, była Fotka.pl. Tam użytkownicy mają szeroką swobodę zamieszczania zdjęć o odmiennej treści. Z drugiej strony zaczęły powstawać także inne serwisy, jakie nie tylko pozwalały na zamieszczanie fotografii, ale również pomagały utrzymać kontakty między znajomymi, ułatwić promowanie twórczości lub komentowanie życia społecznego i politycznego. Z czasem jednak stały się dla wielu okazją do zamieszczenia treści erotycznych. Do dzisiaj można na wielu z nich znaleźć amatorskie zdjęcia w wersji soft, mimo że polityka większości tych portali jest przeciwna zamieszczaniu podobnych materiałów.
Sprawdź również: opowiadania erotyczne
Naturalną konsekwencją więc było stworzenie stron zrzeszających ludzi pragnących tworzyć społeczność, która wymienia się przede wszystkim amatorskim porno. W części przypadków były to portale podobne do Facebooka. W ich przypadku, by publikować i funkcjonować w życiu z innymi użytkownikami, konieczna była weryfikacja kont. To dawało gwarancję, że dana osoba jest wiarygodna i zamieszczane przez nią zdjęcia są autentyczne, a wartości społeczności – bliskie. Serwisy te stawiają również duży nacisk na bezpieczeństwo samych korzystających. To od nich zależy, kto i w jakim zakresie ma dostęp do ich kont, galerii z fotografiami i filmami. Dla wielu osób podobne platformy stały się też doskonałym sposobem na nawiązywanie kontaktów seksualnych, tym bardziej że profile należą nie tylko do singli, ale i par hetero- i homoseksualnych. Strony te więc stały się bogatym źródłem amatorskiego porno, zarówno w formie zdjęć, jak i materiałów filmowych.
Z czasem sami giganci pornografii postawili na możliwość udostępniania domowych klipów i fotografii na swoich stronach. Taką politykę prowadzi między innymi Pornhub, który należy do jednego z największych portali z treścią XXX na świecie. Jak wskazują doroczne statystyki (Pornhub Insights), liczba kont amatorów rośnie (w samym 2019 roku zanotowano aż 98 tysięcy nowych rejestracji), a zainteresowanie tego typu materiałami porno należało do najwyższych w mijającym roku.
Na samym tylko Pornhub liczba kont amatorów rośnie, w samym 2019 roku zanotowano aż 98 tysięcy nowych rejestracji
Nie należy również pominąć ogromnej roli streamerów w tworzeniu domowych treści dla dorosłych. Istnieje wiele różnych portali porno pozwalających oglądać igraszki, jakim transmitujący oddają się w samotności, w parach i większych grupach na żywo. Fakt, że widzowie też często zyskują wpływ na to, co dzieje się na ekranie (mają bowiem możliwość rozmawiania z użytkownikami), czyni tę formę pornografii bardziej interaktywną. To zaś działa silnie stymulująco na oglądających, którzy stają się uczestnikami pokazu, a jednocześnie tworzy interesujące więzi z nadającymi.
Bogaty wybór amatorskiej pornografii
Współcześnie zdjęcia i filmy erotyczne amatorów należą do najchętniej oglądanych materiałów. Składa się na to kilka czynników. Jednym z nich jest przede wszystkim przekraczający wyobrażenie wybór tematyki – kreatywność zarówno streamerów, jak i osób, które zamieszczają wyłącznie amatorskie fotografie, zaskakuje i znajduje szerokie zainteresowanie wśród użytkowników sieci. Nie brak tu więc porno dla wielbicieli klimatów BDSM, Hentai, Cosplay’ów, romansów, jak i klasycznych stosunków.
Z drugiej strony w amatorskiej pornografii działa zupełnie inna energia. W tym przypadku uczestnicy takich występów, mimo że pewne role odgrywają, są w nich często dużo bardziej autentyczni, szczególnie jako ta dziewczyna lub chłopak z sąsiedztwa. Coś, co tylko częściowo udało się osiągnąć Flyntowi i Hefnerowi, jest obecnie w pełni realizowane przez setki tysięcy użytkowników z całego świata.