Wiecie, jak to jest – dziewczyna czegoś nie chce, bo się boi, bo to niegrzeczne itp. Moja laska długo się opierała, nim zdecydowała się na zabawę, na jaką miałem ochotę od dawna. W końcu – seks analny jest znany ludziom od zarania dziejów, prawda? A to, że ktoś twierdzi, że to brudne? Jego problem…
Mnie w końcu udało się namówić ją, by zabawić się z jej drugą dziurką. Obiecałem, że będę czuły, ale jeśli będzie chciała – zerżnę ją na ostro. Tym bardziej że moja dziewczyna ma niesamowity tyłek. Gdyby był jakiś konkurs na najlepszą dupkę, to wysłałbym ją i jestem pewien, że dostałaby 1. miejsce z wyróżnieniem i dużym bonusem. Agata bowiem zawsze o siebie dbała, chodziła na siłownię, a od dziecka robiła przysiady i interesowała się akrobatyką. Tyłki gwiazd porno więc mogły się przy niej schować. Idealny kształt brzoskwinki, pięknie przechodzący do szczupłych ud, a do tego nieco szersze biodra… to po prostu prosiło się o anal.
Czekałem więc cierpliwie, namawiałem ją. Obiecywałem, że będzie fajnie. W końcu się zgodziła…
Nie muszę mówić, że zadbała o wszystko? Najważniejsze bowiem było to, że w końcu nadszedł ten wieczór. Patrzyłem na jej nagie ciało pode mną. Krągłe, choć niewielkie piersi zachęcały do zabawy. Tylko w jej oczach była obawa. Ale czy odkrywcy też się trochę nie bali, gdy wypływali na morza lub wchodzili w dzikie ostępy lasu?
Zaczęło się wszystko od pocałunków i pieszczot. Rozgrzewałem ją powoli, sprawiając, by poczuła się maksymalnie rozluźniona. Całowałem jej słodkie, malinowe usta. Dotykałem jej sterczących sutków, jednocześnie gładząc penisem cipkę. Zaczęliśmy klasycznie, od misjonarza, bo tę pozycję lubiła najbardziej. Przyjmowała mnie całego, z zaangażowaniem, jakby miała nadzieję, że zmieniłem plany. Jednak ja byłem pewien, czego chcę. I byłem przekonany, że jej również się to spodoba.
W końcu przyszedł czas, gdy obróciłem ją na brzuszek. Widziałem, jak spinają się jej pośladki. Zacząłem ją więc uspokajać pocałunkami. Całowałem ją wzdłuż kręgosłupa, delikatnie masując ten piękny tyłeczek. W końcu, gdy dotarłem do pośladków, ukąsiłem jeden lekko, a ona aż pisnęła. Jednak to pomogło się jej chyba tylko bardziej rozluźnić. Miętosiłem jej pupę i całowałem, chwaląc za idealny kształt i pracę, jaką nad nim wykonała.
Obiecałem jej zacząć delikatnie, więc na palec wziąłem nieco lubrykantu i przesunąłem wzdłuż rowku. Poczułem pod palcami dziurkę. Ciemniejszy i zdecydowanie ciaśniejszy punkt jej ciała, który wciąż był dziewiczy. Mój palec okrążał ją, gładził, a jednocześnie rozsmarowywał lubrykant. W końcu wepchnąłem wpierw samą opuszkę, a ona jęknęła cichutko. Uspokoiłem ją pocałunkiem w bok biodra i zacząłem wpychać palec głębiej. Wypięła się mocniej, więc sygnał był jasny – była gotowa, a chyba nawet zaczęło się jej podobać.
W końcu palec wszedł cały w jej tyłek, a ja zacząłem nim poruszać w przód i w tył. Pozwalałem, by jej dupcia oswajała się z tym, że coś w niej tkwi, choć rozmiar zdecydowanie nie ten. Ucieszyłem się, gdy poczułem, że jej mięśnie się rozluźniają i przysiadłem tuż nad jej pupą. Upewniłem się tylko, że tego chce, a po usłyszeniu zgody, chwyciłem penisa w dłoń i zacząłem napierać na jej dupcię.
To było boskie… Jej anus rozstępował się powoli, mocno zaciskając się na moim penisie. Czułem, jak wewnątrz jest idealnie ciasno. Słuchałem uważnie, jakie Agata wydawała z siebie odgłosy. Było w tym trochę cierpienia, bólu… te jednak szybko ustąpiły innym emocjom. Z każdą chwilą, gdy mój penis pewniej siedział w jej tyłku, ona coraz mocniej się do niego wypinała. Ewidentnie spodobało się jej.
Z każdą chwilą, każdym ruchem więc penetrowałem jej słodką ciasną i idealną w kształcie dupcię, zwiedzając nowe obszary jej ciała. Każde pchnięcie to był jęk i okrzyk pełen rozkoszy, każde wycofanie wiązało się z odetchnieniem z ulgi.
Ująłem mocniej ją za biodra i zacząłem szybko się poruszać. Te pierwsze chwile tych nowych zabaw były wprost doskonałe. Sapałem i dyszałem głośno, czując, jak jej dupcia ciasno zaciska się na moim penisie.
W końcu sama chciała przejąć inicjatywę. Wiedziałem, że jak już raz spróbuje takiej pieszczoty, będzie chciała więcej i mocniej. Położyłem się na plecach, a ona dosiadła mnie tyłem, powoli nabijając się tyłkiem na mojego sterczącego fiuta. To był niesamowity widok, gdy idealnie krągłe pośladki otulały sobą moją sterczącą pałę. W końcu usiadła mocniej, zaczęła mnie ujeżdżać, jakby nie wiadomo co w nią wstąpiło. Napierała silnie, tracąc kontrolę nad swoim ciałem.
Doszliśmy jednocześnie. Wyła głośno, a ja czułem, jak jej cipka i tyłek pulsują. Sam strzeliłem głęboko w jej dupci… i dopiero gdy zeszła, gdy sperma wyciekła na pościel… widziałem, jak dużo w niej zostawiłem śmietanki. Od tamtej pory anal stał się niemal naszą codziennością.