Jestem dość nieśmiałą dziewczyną. Pochodzę z niewielkiej miejscowości, do tego jeszcze z dość mocno religijnej rodziny. Trudno mi też przez to znaleźć partnera, dlatego że mężczyźni zazwyczaj… no ci, których spotykałam, pragnęli cielesności. Nie mogę powiedzieć, że się sobie nie podobam. Więcej, zawsze słyszałam komplementy na swój temat, tym bardziej że ćwiczyłam siatkówkę od najmłodszych lat.
W końcu postanowiłam się choć trochę przełamać. A jak to zrobić najlepiej? Cóż… przez masturbację pewnie. Chciałam jednak, by to nie była samotna zabawa. Marzyłam o tym, by ktoś w tym uczestniczył. Dlatego weszłam na erotyczny czat, gdzie były też kamerki. Nie odważyłam się jednak pokazać twarzy. Dlatego do kompletu koronkowej bielizny, najładniejszej, jaką miałam, założyłam maseczkę kota.
Sprawdź również: sex opowiadania erotyczne
Widać musiało się im to spodobać. Trafiłam na wielu napaleńców, którzy chcieli od razu wszystkiego naraz, a mnie to odpychało… W końcu pojawił się chłopak, który też miał kamerkę. Nie był może to w pełni mój typ, ale miał ładne ciało. Zrobiło mi się mokro, gdy zobaczyłam, jak wypchane ma bokserki. Dotychczas penisa widziałam tylko na filmikach, a tutaj… cóż, może nie mieliśmy kontaktu fizycznego, ale w końcu to on tam siedział po drugiej stronie. To było jego przyrodzenie… i to przy mnie by się nim bawił.
Rozmowa toczyła się spokojnie. Rozmawialiśmy się, nawet żartował w sposób, jaki lubię. W końcu poprosił mnie o to, bym nieco obniżyła stanik.
Zrobiło mi się gorąco. Czułam się niemal jak przed maturą. Chwyciłam wpierw delikatnie za ramiączka, a następnie zsunęłam palce lekko w dół, do miseczek. W kamerce widziałam, że odsłoniłam piersi na tyle, by zobaczył szczyty sutków. Obserwowałam, jak on mi się przyglądał, jak bardzo chciwie patrzył na mnie i na moje ciało. Pochlebiało mi to, nie powiem… czułam się pierwszy raz nie jak laska do zaliczenia, co raczej osoba, partnerka, z którą po prostu chciałoby się pójść do łóżka.
Zapytałam go, czy też mi coś pokaże. On był dużo bardziej bezpośredni. Po prostu ściągnął swoje bokserki, a ja mogłam przyjrzeć się jego stojącej pałce. Aż z wrażenia zasłoniłam usta, gdy pokazał mi lekko owłosionego, a przy tym naprawdę mocno stojącego penisa. Zapytałam go, ile ma centymetrów. Powiedział, że bez kłamania, 16 cm długości. Wyglądał też na całkiem grubego… niemożliwego, by mógł się zmieścić w mojej szparce.
Poprosił mnie, abym odsłoniła całe piersi. Zawahałam się, oblewając się przy tym rumieńcem. Maseczka na szczęście dobrze kryła moją twarz. Widziałam jednak, że czerwienieje też mój dekolt. Wzięłam głęboki wdech, przez co moje piersi wypchnęły się nieco do przodu, chwyciłam za zapięcie stanika i rozpięłam go. Pozwoliłam, by materiał swobodnie spłynął po moich ramionach, dłońmi delikatnie przytrzymując jeszcze miseczki na piersiach. Patrzył tak, że przechodziły mi dreszcze przez całe ciało. W końcu je odsłoniłam. Dość duże, ze średnimi, różowymi sutkami, tak nabrzmiałymi z podniecenia, że każdy dotyk sprawiał nieopisaną przyjemność.
Wypróbuj też: anonse erotyczne
Napisał mi, że mam piękne ciało i że mnie pragnie. Ujął penisa w palce i poruszał nimi. Pierwszy raz ktoś tak otwarcie pokazywał, jak mnie pożąda, bez prób zaciągnięcia do łóżka, po prostu… podziwiając przez kamerkę. Podnieciło mnie to strasznie, dlatego wsadziłam dłoń w majteczki i zaczęłam dotykać łechtaczki. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z faktu, jak bardzo mokra jestem. Zaczęłam krążyć palcem wokół guziczka. Przyjemne prądy płynęły od cipki do głowy i w drugą stronę. Teraz, gdybym mogła, pewnie bym się na niego rzuciła, nie patrząc na nic.
Zapytał, czy ściągnę majteczki. Przygryzłam wargę. Ten mały fragment materiału był ostatnią barierą, jaka dzieliła mnie przed całkowitą nagością. Byłam jednak już tak podniecona, że nie dałam się specjalnie prosić. Wstałam. Obróciłam się i pochyliłam w przód, myśląc, że tak będzie bardziej podniecająco. Zsunęłam je powoli, ukazując najpierw nagie pośladki, a następnie gołą cipkę. Stałam tak przez chwilę, wypinając ją do kamerki. Gdy usiadłam, rozkraczyłam się przed nią.
Napisał, że chciałby wylizać mi cipkę i zerżnąć ją. Byłam tak podniecona, że zaczęłam mocno się masować. Kiedyś też to robiłam, w sensie… masturbowałam się. Jednak zawsze to było samotne. Teraz… teraz było inaczej. Byliśmy w tym we dwoje, a ja fantazjowałam o jego długim grubym fiucie w mojej szparce.
Nie skupiałam się już tylko na łechtaczce. Pozwoliłam wniknąć palcom głębiej w moje ciało. Poruszałam się cała w rytm ruchów moich palców i jego dłoni. Mimo że byliśmy daleko od siebie, oboje staraliśmy się dostosować tempo zabawy do tego, co widzieliśmy na kamerkach.
Sprawdź: gdzie kupić używaną bieliznę
Spełnienie przyszło nagle jak burza. Zaczęło się od silnego parcia w pęcherzu, przetoczyło dreszczami przez wzgórek łonowy i skończyło się nieopisaną, niewypowiedzianą, ale wykrzyczaną rozkoszą. Chciałam patrzeć, co on na to. Widziałam, jak przyspieszył ruchy dłoni i kiedy wciąż czułam skurcze w szparce, zobaczyłam, jak jego fiut strzelił długą strugą spermy. Jedną, drugą, trzecią… w końcu wypływała z niego już spokojniej. Zacisnęłam dłoń na piersi, przyciągnęłam ją do ust i oblizałam.
Napisał mi, że to była najlepsza rozmowa na kamerce, jaką przeprowadził. Podziękowałam mu za nią. Dla mnie… dla mnie to było doświadczenie, jakie miało zmienić moje życie.