Lubię przeglądać nagie laski w internecie. Nie umiałabym się przespać z kobietą, jednak zdjęcia erotyczne kobiet zamieszczane w sieci dość mocno mnie kręcą.
Zaczęło się niewinnie – gdy mąż wyjechał w delegację kilka miesięcy temu, a mnie akurat naszła ochota na seks, zaczęłam szukać inspirującego opowiadania erotycznego, przy którym mogłabym się zaspokoić. Żadne jednak mnie nie zainteresowało. Przeszłam na stronę porno, ale i tutaj każdy film wywoływał irytację zamiast podniecenia. Każda aktorka wydawała mi się sztuczna a jej reakcje – przerysowane.
Kiedy traciłam już nadzieję na dobry materiał, dostrzegłam reklamę darmowej galerii erotycznej. Kliknęłam z ciekawości i byłam zaskoczona. Mnóstwo zdjęć, lepszej i gorszej jakości, rozmaitych aktów.
Męskie, żeńskie, par… przeglądałam te fotki i zaskoczona odkryłam, że robię się coraz bardziej podniecona. W pewnym momencie zaczęłam się pieścić, inspirowana rzeczami, które widziałam na zdjęciach. Zaczęłam przeglądać galerie kobiet, a moja dłoń zjechała z piersi do cipki. Powoli zaczęłam masować łechtaczkę. Z każdym kolejnym zdjęciem moje podniecenie rosło, aż w końcu zatrzymałam się na jednym i zaczęłam sobie robić regularną palcówkę. Wpychałam w siebie dwa palce, czując, że to teraz za mało. Jednak orgazm był zbyt blisko, aby przerywać i iść po wibrator. Dołożyłam trzeci palec i to było to. Nigdy nie miałam tak silnego orgazmu podczas masturbacji jak wtedy.
Sprawdź również: opowiadania erotyczne
Od tamtej pory, gdy tylko męża nie było w domu, odpalałam galerie z nagimi dziewczynami i się zaspokajałam. Zaczęłam nawet tworzyć tajny folder na komputerze, do którego ściągałam co pikantniejsze zdjęcia erotyczne. Miałam kilku swoich faworytów, np. jak dziewczyna leżała przykuta za ręce i nogi do łóżka, z zasłoniętymi oczami, a druga, w gorsecie i w opasce z rogami, liże jej cipkę.
Dlatego gdy dzisiaj mąż oznajmił, że wróci później do domu, bo ma jeszcze jakieś spotkanie biznesowe na mieście, w duchu aż podskoczyłam. Już od dłuższego czasu nie miałam okazji przejrzenia swojego „Niegrzecznego folderu”. Mąż co prawda mnie zaspokajał, na seks z nim nigdy nie mogłam narzekać, jednak tęskniłam do „swoich” dziewczyn.
Gdy w domu już wszystko było ogarnięte, wzięłam rozluźniającą kąpiel a następnie całkowicie naga przeszłam do sypialni. Wręcz z nabożną czcią wyciągnęłam z dolnej szuflady w szafie pudełeczko z zabawkami erotycznymi. Przyjrzałam się swojej kolekcji i dziś zdecydowałam się na naturalnej wielkości wibrator. Wzięłam pod pachę laptop i z całym asortymentem ułożyłam się na łóżku. Do komputera podpięłam jeszcze wielkie, wygłuszające słuchawki i puściłam playlistę „łóżkową”. Tak przygotowana, z dreszczem emocji, otworzyłam folder z nagimi laskami. Automatycznie jedna z moich rąk powędrowała do moich warg. Zaczęłam ssać palec, którym następnie przejechałam wzdłuż szyi aż do nagich piersi. Opuszkami palców zaczepiałam o sutki, drażniąc je i powodując, że zrobiły się bardzo sztywne. Drugą ręką przerzucałam kolejne zdjęcia na laptopie, zatrzymując wzrok na co pikantniejszych.
Sprawdź również: opowiadania erotyczne BDSM
W pewnym momencie moja ręka dotarła do cipki. Zaczęłam masować łechtaczkę. Przymknęłam oczy, wsłuchana w muzykę i wyobrażając sobie, że dziewczyna ze zdjęcia leży przede mną naga…
Nagle poczułam szarpnięcie słuchawek.
– Co się… – zaskoczona otworzyłam szeroko oczy. Przede mną stał mój mąż, wpatrujący się w ekran laptopa, na którym widniało zdjęcie dziewczyny z wypełnionymi obiema dziurkami. Przełknęłam niepewna ślinę, nie wiedząc, jak mąż zareaguje na to, że zaspokajam się przy zdjęciach erotycznych nagich kobiet.
– Gdybym wiedział, że lubisz darmowe galerie, to bym ci kilka adresów podsunął. – uśmiechnął się kpiąco. – To tak moja żona czeka na męża? Masując swoją cipkę do nagich fotek?
Było mi wstyd. Chciałam wstać i się ubrać, jednak mąż stanowczo mnie przytrzymał.
– Nie tak szybko. Skoro już jesteś gotowa, żal nie skorzystać… – mruknął i zrzucił z siebie spodnie. Odłożył na bok mojego laptopa i nie bawiąc się w grę wstępną, obrócił mnie na brzuch. Wypięłam tyłek do góry i poczułam, jak wchodzi gładko w moją cipkę. Narzucił ostre tempo. Rżnął mnie jakbym była zwykłą dziwką a mnie się to podobało. Po kilku minutach skończył, spuszczając mi się na tyłek. Gdy poczułam gorącą spermę na pośladkach, doszłam. Mocno klepnął mnie w pośladek.
– Następnym razem wspólnie pooglądamy fotki. – uśmiechnął się chytrze i wyszedł z pokoju, zostawiając mnie zmęczoną po orgazmie.