W konserwatywnych rodzinach wychowuje się najbardziej wyuzdane córki. I gdy wyjechałam z domu na studia, poczułam się spuszczona z bardzo krótkiej smyczy. Już nikt nade mną nie stał, nikt nie pilnował. Czułam, że to mój czas – zwłaszcza, że na moim kierunku, w mojej grupie był chłopak, który szalenie mi się spodobał. Był wysoki, miał ciemne włosy i oczy – oczami wyobraźni widziałam siebie robiącą różne rzeczy z nim. Chciałam by stały się prawdą, musiałam działać, aby stały się prawdą.
Sprawdź również: opowiadania erotyczne
Poszłam więc pewnego dnia do jego domu, po to aby udzielił mi korepetycji. Na miejscu okazało się, że był wytrawnym podróżnikiem i miał w domu wiele butelek alkoholu z różnych zakątków świata. Zaproponował, że się napijemy, a ja się zgodziłam. Oczywiście nie stanęło na jednym kieliszku i po niecałej godzinie byłam już roześmiana i z większą ochotą zabrałam się za realizowanie mojego niegrzecznego planu. Postanowiłam go dotknąć, jednak alkohol sprawił, że zamiast moja ręka zboczyła z kursu i zamiast na ramieniu, zatrzymała się na jego klatce piersiowej.
Chyba wiem o co ci chodzi.
Przesiadł się z krzesła przy biurku na łóżko, na którym ja siedziałam, spojrzał na mnie i uśmiechną się zawadiacko. Miałam na sobie lekkie ubrania, białą bluzeczkę i czarną rozkloszowaną spódniczkę. Górny guzik od bluzki był odpięty i Adam zaczął mu się przypatrywać, a ja od tego wzroku zaczęłam szybciej oddychać. Spojrzałam na niego zalotnie i podniosłam brew do góry i w tym momencie on zaczął rozpinać resztę guzików mojej bluzki. Światło dzienne ujrzał stanik, a w nim dwie piersi nie za małe, nie za duże – takie w sam raz. Wziął jedną z nich w dłoń i zaczął nią potrząsać. Teraz już oddychałam bardzo szybko, a na mojej twarzy wykwitły rumieńce. Nie zamierzałam siedzieć bezczynnie.
Zdjęłam jego koszulkę i odpięłam guzik w jeansach. On pochylił się nade mną, w taki sposób że musiałam się położyć. Podciągnął moją spódniczkę do góry i jego oczom ukazały się różowe, satynowe majteczki. Jeszcze mając na sobie spodnie zaczął na mnie napierać i całować w usta, w szyję i w dekolt. Czułam, że jego przyrodzenie staje na baczność i chce się wydostać nie tylko ze spodni, ale też z majtek. Chce uwolnić się ze wszystkich zniewalających warstw i przejść do ciasnej krainy rozkoszy.
Już chciał we mnie wejść, jednak ja stwierdziłam, że lepiej będzie zacząć od loda. Kazałam mu wstać na nogi a sama usiadłam na łóżku i zaczęłam ssać jego kutasa. Było widać, że mu się podoba, bo po pewnym czasie zaczął wykonywać ruchy, jak przy kopulacji. Wziął moje włosy w kucyk, tak by nie opadały mi na twarz. Co jakiś czas patrzyłam się na jego twarz, jednak przez większość czasu musiałam skupić się na swoim zadaniu. Był wielki, gdy pchał go w moją stronę, to przyduszał mnie, a z mojego gardła dało się słychać niewielkie charczenie. Co jakiś czas musiał go wyjmować, abym mogła złapać oddech. Ta część naszej wspólnej zabawy trwała dobre dziesięć minut i wprowadziła mnie w nastrój, w którym nie mogłam się już opanować i kazałam mu zacząć robić swoje
Sprawdź również: opowiadania erotyczne BDSM
Usiadł na kanapie, a później pchnął mnie tak, abym się położyła. Nadal miałam na sobie majtki, więc odsunął je w taki sposób, aby utorować sobie drogę do mojej cipki. Seksowna bielizna chyba działała na niego pobudzająco, bo w żadnym wypadku nie chciał ich zdjąć. Pchnął mnie po raz pierwszy, a ja aż zaświszczałam. To było nowe doświadczenie, miałam wrażenie że zaraz mi wszystko w środku porozrywa. Jego kutas był olbrzymi i dopiero w tym momencie zdałam sobie sprawę z tego całkowicie. Zwłaszcza, że widać było że był fanem szybkich pchnięć. Próbowałam go powstrzymać ręką, aby nieco zwolnił, ale był bardzo silny i kontynuował z taką samą szybkością, jak dotychczas. Moje jęki go podniecały, a ja już niemal krzyczałam tak wyjątkowe to było przeżycie. W pewnym momencie postanowił nieco przycisnąć dłoniom moje gardło, co spowodowało, że po kilku sekundach moja twarz stała się czerwona, a moje ciało zaczęły przeszywać dreszcze. Śmiał się, kiedy ja przeżywałam orgazm i przyśpieszył jeszcze bardziej swoje ruchy. Zaczęłam krzyczeć i wić się, a on po kilku kolejnych ruchach doszedł we mnie. Nie wyjął od razu kutasa i powiedział, że teraz należę do niego, że mnie oznaczył, że od dziś jest moim panem.
Teraz będziesz częściej przychodzić na korepetycje.
Co miałam zrobić. Na takie warunki trzeba się było podporządkować.