Smycz to moja pasja

W ten sposób powtarzałem te same kroki przez lata. Wziąłem głęboki oddech, uśmiechnąłem się i zapukałem do drzwi. Ale tym razem było inaczej. Nasze rozmowy trwały od miesięcy, budując niespodziewaną więź. Szybko odkryłem jej głębokie pragnienia. Byłem podekscytowany, dręczony, torturowany. Już przed wejściem do lochu wiedziałem, jak przebiegnie nasze spotkanie. Drzwi się otworzyły. To nie była gra. Miałem to już za sobą wiele razy.

Szukasz więcej opowiadań? Sprawdź również:

Spodobają Ci się także:

Dodaj komentarz